W obliczu zagrożenia III wojną światową Unia Europejska… forsuje gender

Rada UE wezwała do ukierunkowanych wysiłków na rzecz promowania równości genderowej w cyfrowej erze napędzanej sztuczną inteligencją. Jeżeli unijne pomysły wejdą w życie czeka nas cenzura w sieci wszystkich treści, które nie są zgodne z lewicowym pojęciem funkcjonowania społeczeństwa. Co więcej, dokument postuluje, aby wypłacanie unijnych pieniędzy było warunkowane spełnieniem norm genderowych.

Oswajanie społeczeństwa z przemocą władzy

Nieadekwatne do sytuacji najście prokuratury i policji na Narodowy Bank Polski, wcześniej zaś siłowe przejęcie prokuratury i mediów, czy zastępy policjantów dopadające jednego „Batmana” to nic innego, jak oswajanie społeczeństwa z przemocą władzy. To wstęp do tego, co nas czeka, jeżeli Ursuli von der Leyen uda się domknąć projekt europejskiego superpaństwa.

Eurokomunizm wkroczy w nową fazę? Von der Leyen zapowiedziała nową erę i wielki europejski projekt niepodległej Europy

Ursula von der Leyen

„Nadszedł czas, aby Europa znów się podniosła. Aby zjednoczyła się wokół kolejnego wielkiego europejskiego projektu. Dlatego wierzę, że nasza kolejna wielka era – kolejny wielki projekt jednoczący – dotyczy budowania niezależnej Europy” – mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas ceremonii wręczenia Międzynarodowej Nagrody Karola Wielkiego w Akwizgranie. Nie bez przyczyny przywołała postać Richarda Coudenhove-Kalergiego, który w swoim projekcie paneuropy postulował, aby tylko jej elity były białe, pozostała zaś część społeczeństwa – negroidalna. Stąd zapowiedzi sprowadzania kolejnych rzesz migrantów.

Oświadczenie Instytutu Myśli Schumana ws. nadchodzących wyborów prezydenckich

Niewątpliwie zbliżające się, zaplanowane na 1 czerwca 2025 roku wybory prezydenckie są najważniejszymi od 1989 roku. Polacy zdecydują w nich nie tylko, kto zostanie głową państwa polskiego, ale w jakim systemie będą żyli przez najbliższe dekady. Głos oddany na Karola Nawrockiego będzie głosem za niepodległością i wartościami. Głos oddany na Rafała Trzaskowskiego – głosem za domknięciem totalitarnego systemu superpaństwa pod hegemonią Niemiec.

Zmiany w przetargach na OZE – będzie drożej i niekoniecznie lepiej!

Komisja Europejska podjęła kolejne kroki w celu wsparcia przejścia UE na gospodarkę niskoemisyjną. Cztery nowe akty prawne i komunikat dotyczący ustawy Net-Zero Industry Act (NZIA) mają w opinii KE pomóc przemysłowi UE „stać się bardziej odpornym, konkurencyjnym i zmniejszyć swój ślad węglowy”. Problem w tym, że zamiast zmniejszać, będą generowały dodatkowe koszty. Wprowadzą takie zmiany w prawie przetargowym, aby uczynić droższe „zielone” technologie europejskie preferowanymi i faworyzowanymi we wszelkiego rodzaju procedurach przetargowych.

KE chce nadzorować MŚP

Komisja Europejska przedstawiła Strategię jednolitego rynku. Oficjalnie jej celem jest stworzenie prostszego, płynniejszego i silniejszego europejskiego rynku wewnętrznego. Dokument – jak podkreśla KE – określa działania mające na celu zmniejszenie istniejących barier ograniczających handel wewnątrzunijny i inwestycje. Problem w tym, że największe bariery w prowadzeniu biznesu pozostają w nim albo nietknięte, albo wręcz potraktowane jako cele same w sobie, natomiast sama Strategia ewidentnie jest obliczona na to, aby KE miała ścisły nadzór nad funkcjonowaniem małych i średnich przedsiębiorstw w całej Europie.

Gry KE z rolnikami ciąg dalszy

Przedstawiciele państw członkowskich w Specjalnym Komitecie ds. Rolnictwa (SCA) zatwierdzili mandat negocjacyjny Rady w sprawie ukierunkowanej zmiany rozporządzenia w sprawie wspólnej organizacji rynku produktów rolnych (CMO) i dwóch innych aktów regulujących wspólną politykę rolną. Zmiany te mają na celu stawienie czoła rosnącym wyzwaniom, przed którymi stoją rolnicy, i wzmocnienie ich pozycji w łańcuchu dostaw żywności.… Czytaj dalej Gry KE z rolnikami ciąg dalszy

75. rocznica podpisania Deklaracji Schumana w cieniu totalitaryzmu

9 maja 1950 roku francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman przedstawił plan budowania wspólnoty państw zachodniej części Europy w celu zagwarantowania pokoju, rozwoju gospodarczego oraz – w dalszej kolejności – odpowiedzi na zagrożenie ze strony bloku komunistycznego. Chodziło przede wszystkim o to, aby przedstawić Niemcom taką ofertę, żeby nie opłacało im się już wszczynać kolejnej wojny. Kilkadziesiąt lat później odchodzą one jednak od idei Schumana i dokonują agresji, tyle że gospodarczej, politycznej i ideologicznej.

Wspólna obrona? Polska otrzyma dostęp do sprzętu obronnego tylko wówczas, gdy spełni oczekiwania UE

Jeżeli ktokolwiek sądził, że Polska w sytuacji zagrożenia czy ataku na swoje granice bezwarunkowo otrzyma pomoc ze strony UE po wdrożeniu wspólnej polityki obronnej, jest w poważnym błędzie. W sprawozdaniu przyjętym w środę 23 głosami za, 9 przeciw i 2 wstrzymującymi się, posłowie do PE z Komisji ds. Budżetu przegłosowali priorytety do długoterminowego budżetu, korzyści z którego poszczególne państwa członkowskie czerpać będą jedynie w sytuacji spełniania kryteriów tzw. praworządności i przestrzegania tzw. unijnych wartości. Oznacza to, że każdy kraj, który zostanie okrzyczany przez eurokratów za niespełniający tych kryteriów, nie otrzyma dostępu do tego, za co sam płaci.

Logistyka samozagłady

Od kilku lat jesteśmy świadkami precedensu, który nigdy wcześniej nie miał miejsca w dziejach Europy, a nawet całego świata – jaśnie oświecona Unia Europejska pod dyktando Niemiec zaprasza i opłaca najeźdźców, którzy chcą ją zniszczyć, ludność wybić, a pozostałej przy życiu narzucić islam. Tak w praktyce wygląda „niemiecka odpowiedzialność” za bezpieczeństwo w Europie.