Konferencja IMS w Raszkowie. „Chcemy mówić w przestrzeni publicznej o wartościach”

„Polityka to jest dbanie o dobro wspólne. Nie dajmy się okłamać. Próbuje się zmienić twarz temu dbaniu o dobro wspólne” – mówił przewodniczący Rady Programowej Instytutu Myśli Schumana prof. Zbigniew Krysiak podczas konferencji „Życie i działalność sługi Bożego Roberta Schumana – dla nas drogowskazem”, która odbyła się 14 kwietnia 2023 roku w Raszkowie. Uczestnicy konferencji wskazywali na dziedzictwo Roberta Schumana jako warunek konieczny rozwoju Europy jako zdrowej wspólnoty niepodległych państw.

„Chcemy mówić w przestrzeni publicznej o wartościach” – powiedziała organizatorka całego wydarzenia Krystyna Dudzińska (IMS) wyjaśniając genezę konferencji „Życie i działalność Sługi Bożego Roberta Schumana – dla nas drogowskazem”, która odbyła się 14 kwietnia w Raszkowie, dokładnie w rocznicę Chrztu Polski. „Czcigodny Sługa Boży Robert Schuman był zachwycony pięknem i prawdą, a piękno i prawda to jest pokarm duszy. Robert Schuman karmił się pięknem i prawdą, dlatego był człowiekiem pojednania. To jest człowiek, który nawet w rządzie socjalistów miał tekę ministra finansów. Nie obnosił się ze swoją wiarą, ale nią żył” – przypomniał ks. Ryszard Szymanik (TChr). „To jest postać, która jednoczy ludzi. A najbardziej cierpiał, kiedy doświadczał wojny – I i II wojny” – mówił w kontekście bieżących wydarzeń. Wskazywał przy tym na potrzebę tworzenia relacji jako warunku pokojowego współistnienia.

„Ksiądz Infułat powiedział: 'Europa ma być wspólnotą ducha’. Tak mówił też Robert Schuman” – podkreślał prof. Zbigniew Krysiak. „Według wielu specjalistów Robert Schuman funkcjonował w wartościach, które były rozwijane i promowane przez I Rzeczpospolitą. Niektórzy mówią, że był spadkobiercą wartości I Rzeczpospolitej” – zaznaczył przybliżając sylwetkę tego ojca Europejskiej Wspólnoty. „Jeden z biografów porównuje Roberta Schumana do Jana Pawła II, właściwie wymienia trzy podobne cechy, które posiadały te osoby. Pierwsza to ustawiczne, bardzo silne, stałe dążenie do pokoju – czasem mówi się, że pokój jest innym imieniem Boga. Druga cecha to charakter szacunku do człowieka, do każdego. Trzecia cecha to charakter kontemplacyjny, a jednocześnie bycie blisko z ludźmi” – wyliczał. „Nie w pierwszej kolejności ekonomia, nie instytucje, ale właśnie relacje” – podkreślał ekonomista dodając, iż „polityka to jest dbanie o dobro wspólne”. „Nie dajmy się okłamać. Próbuje się zmienić twarz temu dbaniu o dobro wspólne” – apelował.

„W tym kontekście dbania o dobro wspólne wszyscy powinniśmy być politykami. Chciejmy być politykami. Często mówię: spójrz w lustro Schumana, jeśli jesteś podobny do niego, to możesz się nazwać politykiem, jeśli nie, to nie udawaj, nie masz prawa do takiego tytułu. To jest pewna godność, mąż zaufania publicznego” – wskazywał prof. Krysiak. „Od Europy dostaliśmy prezent w postaci Chrztu Polski i dzisiaj, kiedy ta Europa Zachodnia jest w tarapatach, to mamy jakiś rodzaj obowiązku, wręcz powinności, żeby jej pomóc, żeby się solidaryzować, żeby pomóc w odbudowaniu tej kondycji, którą traci bądź utraciła. O tym mówił Jan Paweł II i kard. Hlond” – zauważył. „Św. Jan Paweł II mówił, że jesteście po to, żeby tę Europę odbudować, żeby była Europą ducha, relacji” – zwrócił się do zebranych. „Jako ekonomista mogę powiedzieć, że system wartości ma istotny wpływ na jakość funkcjonowania gospodarki, na jej efektywność. Z analiz wynika, że te procesy destrukcyjne w wymiarze wartości wpływają istotnie na redukcję efektywności gospodarczej Europy” – uświadamiał. „Ten proces odbudowy – podkreślał Robert Schuman – musi podążać za koncepcją: jedność, solidarność i pokój. Proces pojednania implikuje solidarność, a jeśli nie ma solidarności, nie ma pokoju” – kontynuował swoją myśl.

Prof. Krysiak wskazywał, że w Europie mamy poważny deficyt solidarności, zatem nie doszło do pojednania i trzeba podjąć bardzo intensywne wysiłki, aby je osiągnąć. Jednocześnie zwrócił uwagę na destrukcyjne skutki obranego przez Europę Zachodnią depopulacyjnego kierunku, przez przyjęcie którego w łonach matek zabija się przyszłych Einsteinów, biskupów czy naukowców, co spowalnia rozwój, o konsekwencjach natury duchowej i cierpieniu tych dzieci nie wspominając.

Przewodniczący Rady Programowej IMS zwrócił również uwagę na potrzebę budowania relacji, gdyż – jak argumentował – nawet jeżeli uda się utrzymać Europę ojczyzn, a zabraknie budowania wspólnoty, to wcześniej czy później znów dojdzie do wojen, ponieważ zabraknie autentycznych relacji. „Bez Schumana tego nie załatwimy” – ocenił, podkreślając, iż w duchu i stylu Schumana powinni działać nie tylko politycy. „Schuman stworzył case, że to może działać” – zauważył. „Schuman stworzył przykład, że to może działać, ale bez odpowiednio licznej grupy osób podobnie funkcjonujących na tym froncie, sytuacja będzie trudna do zrealizowania” – stwierdził. „Od mówienia się nic nie zmienia” – dodał wskazując na konieczność podjęcia bardzo konkretnych działań.

Konferencję, obok przedstawicieli Instytutu Myśli Schumana, współorganizował burmistrz Raszkowa Jacek Bartczak.

Anna Wiejak